Kochani,
Przepraszam, że nie zaglądam w Wasze progi blogowe, ale internet mi strasznie świruje...
A serdecznie Dziękuję za Wasze odwiedzinki i pozostawione przemiłe komentarze, tym bardziej, że miałam włączoną weryfikację obrazkową... Nie lubię tego "badziewia", bo strasznie zniechęca do pisania komentarzy- przynajmniej mnie, więc tym bardziej się cieszę, że Wam się jednak chciało skrobnąć kilka słów =}
Maryś, jeszcze raz Dziękuję za cynk, odnośnie "weryfikacji" =*
Pozdrawiam Was bardzo, bardzo cieplutko =D
Zaglądamy i zaglądać będziemy;))) przecież w końcu internet przestanie chyba świrować;))) uściski:*
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją obecność =}
UsuńAsiek, ja za każdym razem zapominałam :))) Jak już pisałam komentarz i napisałam i zweryfikowałam go obrazkami, to potem jak sobie pomyślałam, że mam drugi raz przez to przebrnąć - to sama wiesz ;))))
OdpowiedzUsuńAle wiesz też, że mimo to PISAŁAM :)****
Trzymaj się ciepło i koniecznie naucz ten internet porządku, co on świruje GAMOŃ :)))
Dziękuję =*
UsuńBardzo się cieszę, że będzie można "normalnie" komentować! Pozdrawiam i zapraszam po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłą niespodziankę =D
UsuńAsieńko, musze Ci powiedzieć , że od wczoraj zbieram koniczynki do kolekcji - mam juz 5!!- marzy mi się mandala taka jak Twoja!!ile zbierania przede mną??
OdpowiedzUsuńsuper, że nie ma obrazków♥
korzystam z tego, że póki co, mam wirtualny kontakt ze światem i odp. na Twoje pytanie: nooo, więc kochana, brakuje Ci już tyyylko 262 sztuki =} ale Jesteś na dobrej drodze =D
UsuńJuż sobie wyobrażam ten uśmiech na twarzy gdy znalazłaś pierwszą koniczynkę! =}